Ze względu na moje nieraz podkreślane zamiłowanie do kuchni bułgarskiej dziś przepis na bakłażana. Tym razem to nie pasta, nie jest faszerowany, a… występuje pod pierzynką. Z czego? Przeczytacie poniżej. Inspirowany odrobinę smakami włoskimi.
Potrzebne składniki:
(porcja dla 2-3 osób)
- 1-2 bakłażany (400-450 g)
- puszka pomidorów krojonych
(lub 400 g pomidorów bez skórki) - 1 szt. mozzarelli z wody (125 g)
- oregano
- 5 ząbków czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek z wytłoków
- sól morska grbuboziarnista
Przygotowanie:
- Bakłażany przekrawamy wzdłuż, w plastry ok. 0.5 cm.
- Solimy z obu stron i odkładamy na 15-20 min.
[pozbywamy się solaniny] - Osuszamy bakłażany ręcznikiem papierowym.
Ja ich nie płuczę, po prostu później nie doprawiam już solą. - Bakłażany smarujemy oliwą przy pomocy pędzelka (bądź nacieramy dłońmi), z obydwu stron.
- Smażymy z jednej i drugiej strony, na małym ogniu, aż odrobinę się zrumienią.
- Nastawiamy piekarnik na 180 st. C.
- Naczynie żaroodporne skrapiamy oliwą.
- Na dno wykładamy kilka łyżek krojonych pomidorów, obsypujemy suszonym oregano i kilkoma plastrami czosnku.
- Następnie warstwa bakłażanów.
- Ponownie pomidory ( z oregano i czosnkiem) i bakłażany.
- Na wierzchu układamy porwaną w dłoniach mozzerellę.Wstawiamy do piekarnika na 20 min.
Po 20 min. ustawiamy termoobieg (200 st. C) i pozostawiamy na 15 min. w piekarniku.
Smacznego!