A w styczniu lubię...

W styczniu pewnie każdy po cichu tęskni za truskawkami, malinami i jagodami, ale trzeba doceniać to co mamy. Trwa sezon cytrusowy, a ja szczególnie cenię sobie czerwone pomarańcze, które mogą być również świetnym dodatkiem do wypieków. Polecam dodać sk...

Bündner Nusstorte lub Engadiner Nusstorte to bardzo popularny deser w całej Gryzonii największym kantonie Szwajcarii. To ciasto orzechowe dostaniecie w każdej cukierni i to w kilku rozmiarach. Po raz pierwszy spróbowałam go w ubiegłym roku w st...

Ostatni weekendowy wypad do Wrocławia zaplanowaliśmy już w styczniu. Głównym celem naszej wizyty było Afrykarium we wrocławskim ZOO. Niestety pogoda splatała nam figla i zamiast pięknej wiosny zapałaliśmy się na końcówkę zimy, ale cel naszej wizyty zos...

Wielkimi krokami zbliża się wiosna. Wiecie, że wiosną, jak i jesienią ogarnia mnie mania robienia porządków i dokonywania zmian w mieszkaniu. W tym roku zmiany zaczęłam wprowadzać już w styczniu i rozpoczęłam je od zakupu drabiny. Drabina we wn...

Dzisiaj zapraszam Was na styczniową odsłonę mojego cyklu inspiracji "Lubię to". W styczniu 2016 roku lubiłam takie rzeczy (klik), w 2015 roku takie (klik), a w 2014 takie (klik).1.Powrót "Przekroju".Pismo wraca jako kwartalnik, który najpie...

Styczeń był dla mnie miesiącem dość... specyficznym. Z jednej strony czułam siłę i potrzebę by zwiedzać, sprawdzać, szukać, analizować, a z drugiej byłam bardzo zmęczona sesją, niepowodzeniami i jakimś zimowym rozmemłaniem. Wygrzewałam się przy piecu, ...

No i co? Wcale nie tak mało tych roślinek mamy. Nawet w styczniu (a może przede wszystkim) można się odżywiać zdrowo i lekko. Mam nadzieję, że moje przepisy Wam w tym pomogą.

W koncu komp wrócil z naprawy - udało się go przywrócić do żywych - mosty północne (chyba przez zimę) się załamały.Gotowanie jak zawsze było, nie robiłam zdjęć, bo aż jakiś wybitnych rzeczy nie było.Za to naoglądałam się wielu ładnych rzeczy zrobionych...