Uwielbiałam je jako dziecko, mając 10-12 lat przygotowywałam oponki z masy twarogowej, ale nawet ta droga na skróty zawsze owocowała furą złotych oponek, które znikały z prędkością światła. Często długie, jesienno-zimowe, sobotnie wieczory zamykałam si...