Połowę wczorajszych naleśników z makiem zjadłam z powidłami śliwkowymi i bitą śmietaną, drugą połowę postanowiłam utopić w sosie z soku z krwistych pomarańczy (na podobieństwo francuskich crêpes Suzette). Żeby było ciekawiej, do sosu dodałam spory chlu...