Pierwsze, samodzielnie (bo kiedyś robiłam je już z Babcią) faworki. Naprawdę nie są trudne, choć może odrobinkę czasochłonne. Chyba nie muszę nikogo zachęcać do tych smakołyków. Chociaż, z drugiej strony wiem, że nie wszyscy za nimi przepadają, albo są...