Postanowiłam zrobić, powiedzmy, "konkurencyjną wersję" dobrze zapewne znanych kokosowych kuleczek. Jako bazę wykorzystałam (jak po nazwie można się domyślić)... fasolę. Tak, fasolę. Białą (inny kolor by przecież nie pasował). I uprzedzając wszelkie wątpliwości informuję, że nie czuć smaku fasoli. Serio! Proponuję próbować masę podczas robienia (próbować, nie wyjadać połowy ☺), bo ilość cukru jest pod mój smak, a jestem przyzwyczajona do mało słodkich rzeczy, więc można dać go trochę więcej. W końcu ma być smacznie, a i tak moje Fasoello dostarcza prawie 2 razy mniej kalorii niż  "sklepowy oryginał". I ma jeszcze wiele więcej zalet! Ma znaaacznie krótszy skład, jest bezglutenowe, spokojnie mogą je jeść osoby z alergią na białka mleka krowiego, soję, migdały (może kiedyś zrobię Fasoello z migdałami w środku, ale nie tym razem) czy weganie. Przyjemność robienia, przyjemność jedzenia - zachęcam do próbowania!
Składniki:na około 20 kuleczek Fasoello
- 100 g suchej białej fasoli
 - 3 lekko czubate łyżki cukru pudru (30 g)
 - ½ szklanki wiórków kokosowych (45 g)
 
Wykonanie:- Fasolę namoczyć przez około 8-12 godzin. Odcedzić, zalać świeżą wodą i gotować aż będzie miękka (około 1-1,5 godziny). Odpowiednie ugotowanie fasoli jest kluczowe w tym przepisie!
 - Fasolę zostawić do ostudzenia bez odcedzania. Dopiero gdy wystygnie dokładnie odcedzić. Zmiksować na gładką masę, dodać cukier i wiórki zostawiając 3-4 łyżki wiórków do obtoczenia i ponownie zmiksować. Formować kulki i obtaczać w pozostałych wiórkach. I ot, cała filozofia!
 - Przechowywać w lodówce.
 
A tak wygląda porównanie wartości odżywczych dla 1 kuleczki Rafaello i Fasoello. Nie chciałabym się jakoś chwalić czy coś, ale tak jakoś korzystniej wypada moja wersja... 
| Produkt | Energia [kcal]  | Białko [g]  | Tłuszcze [g]  | Tłuszcze nasycone [g]  | Węglowodany [g]  | Cukry [g]  | Błonnik [g]  | Sód [g]  | 
| Rafaello | 63 | 0,7  | 4,9 | 3,0 | 3,8 | 3,3  | b.d. | 0,120 | 
| Fasoello | 34 | 1,2  | 1,5 | 1,2 | 5,2 | 1,8  | 1,3  | 0,002 |