Gdzie tylko nie pójdę, kwitną bzy. Białe, liliowe, ciemnofioletowe. Na widok lilakowych krzewów w środku miasta aż serce mi się kraja. Jak to tak: jedzenie sadzić przy drodze? Pyły, spaliny, inne zanieczyszczenia... Tfu, nawet brzydzę się o tym myśleć! Na szczęście można czasem znaleźć krzak (a nawet cztery) rosnące w miejscu, z którego spokojnie można zbierać kwiaty. Zdarza się też, że lilak ten należy do ludzi chętnie się nim dzielących. I po takich właśnie odkryciach przynosi się do domu worek bzu, a rankiem robi pyszne śniadanie.
Składniki:
6 łyżek płatków owsianych
3/4 szklanki mleka
łyżeczka miodu + druga do polania owsianki
1/2 szklanki lilaka + garść do dekoracji
cynamon
Mleko zagotować z lilakiem, dodać łyżeczkę miodu. Zalać płatki, odczekać do ich napęcznienia. Polać miodem, posypać cynamonem i kwiatami.