Pikantna,gęsta i sycąca zupa, którą naje się nawet najbardziej wygłodzony mężczyzna.Co prawda zupa jest idealna na zimne jesienne i zimowe wieczory, ale ja ją robię też latem bo kto mi co powie ;)
Składniki:
- ok 600 g mięsa wieprzowego(łopatki lub karkówki)
- smalec lub olej
- 1,5 l bulionu (1,5 l wody + 2 kostki rosołowe wołowe)
- 300 g pieczarek
- 2 średnie papryki
- 2 marchewki
- 4-5 niedużych ziemniaków
- 3 łyżeczki masła klarowanego
- 2 cebule
- 2 łyżeczki papryki słodkiej w proszku
- 4 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 5 ząbków czosnku
- chili w proszku
- majeranek
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- zioła prowansalskie
- sól
- pieprz
Opcjonalnie :Zagotowujemy bulion.Mięso myjemy,osuszamy,kroimy w kostkę i wrzucamy partiami (tak by każdy kawałek mięsa miał styczność z patelnią)na rozgrzaną patelnię z małą ilością smalcu lub oleju.Obracamy mięso na drugą stronę dopiero gdy mięso wyraźnie zarumieni się od spodu.W międzyczasie pieczarki oczyszczamy i kroimy na pół, a później w plasterki.Obsmażone mięso ściągamy z patelni łyżką cedzakową i wrzucamy do gotującego się bulionu.Gotujemy na małym ogniu.Pieczarki obsmażamy na tłuszczu, na którym smażyliśmy mięso do momentu odparowania wody.Paprykę myjemy,kroimy w dużą kostkę i dorzucamy do pieczarek.Smażymy razem przez chwilę do zmięknięcia papryki. Całą zawartość patelni wrzucamy do gotującego się bulionu z mięsem.Ziemniaki obieramy i kroimy w kosteczkę.Marchewkę obieramy i kroimy w półplasterki.Dodajemy do zupy.Gdy wydaję się nam za gęsta dodajemy przegotowaną wodę.Ciągle gotujemy na małym ogniu.Dodajemy liście laurowe i ziele angielskie.Cebulę szklimy z dodatkiem soli na maśle klarowanym ,dodajemy paprykę,przeciśnięty przez praskę czosnek i koncentrat pomidorowy.Wszystko razem chwilę podsmażamy.Dodajemy do zupy.Gotujemy do momentu, aż ziemniaki marchewka i mięso będą miękkie.Doprawiamy do smaku przyprawami(chili,majerankiem,ziołami prowansalskimi,solą i pieprzem).Możemy też zaklepać zupę zawiesiną z mąki i pół szklanki wody(ja pominęłam).Gotujemy chwilę by zupa nam się przegryzła.Podajemy ze świeżym pieczywem.