Przepisy z kategorii Wycieczka

Znowu zrobiliśmy nalot na Warszawę - tym razem ucierpiała restauracja Vege Miasto i jej klienci, którzy musieli dzielnie i cierpliwie znosić 9 nadpobudliwych blogerów, latających z aparatami nad stygnącymi potrawami, tylko po to, żeby zrobić to idealne...

Zbyt szybko zleciał ten długi weekend w Krakowie, co zresztą nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, bo za każdym razem jest tak samo. Za każdym razem niepostrzeżenie uciekają minuty, godziny, dni. Za każdym razem żegnamy się, choć dopiero co witaliśmy ...

Tyle słów ciśnie mi się na usta (klawiaturę), że aż trudno sklecić coś sensownego. Życie pędzi, a ja wraz z nim. Zaledwie kilka dni temu publikowałam relację ze spotkania blogerów w Trójmieście, a już teraz publikuję następną - z Warszawy. I zresztą sł...

Przed wyjazdem czułam lekkie obawy - czy się dogadamy, czy różnica wieku nie będzie widoczna, czy momenty ciszy nie będą przedłużać się w nieskończoność.. Oczywiście wszystko to okazało się kompletnie nieuzasadnione, bo już od samego początku znaleźliś...

Trochę mnie tu nie było.. ale wracam.Wypoczęta, opalona i pełna pomysłów.Jednak zanim się nimi podzielę, przygotowałam (chciałoby się napisać krótką, ale krótka nie jest) fotorelację i poradnik w jednym. Bo w końcu jak się już leci na wakacje za ...

Na początku byłam, delikatnie mówiąc, rozczarowana Warszawą. Miasto jak miasto, wydawało mi się. Może trochę bardziej europejsko niż w innych polskich miastach, ale nadal - nic szczególnego.Jednak im dłużej tam byłam, tym bardziej zaczęła mi się ...

Żeby nie było, że nie dotrzymuję obietnic - druga część zdjęć z wymiany belgijskiej, tym razem nie tylko moje, ale i autorstwa mojej przyjaciółki Patrycji :)YPRESStare miastoRatusz i sukiennice (w których mieści się muzeum In Flanders Fields)I je...

Nie wiem, czy doświadczyliście już tego momentu, że język obcy przestaje być barierą, a zaczyna być ułatwieniem? To jest niesamowite uczucie móc bez żadnych przeszkód porozumieć się w języku innym niż ojczysty. Satysfakcja ogromna, lata nauki nie poszł...

U mnie Święta Wielkanocne wyglądają trochę.. inaczej. Jak co roku, spędziłam je nad morzem. Bez mazurków, bez babek, bez kiełbasy, bez żurku, bez jajek. Za to dużo spacerów, molo w Sopocie, Stare Miasto w Gdańsku, bardzo dobre naleśniki (jakbyście byli...