Lato - czas grilla, ognisk i gotowania na dworze. Klasyczna jest karkówka, kiełby, ryby z grilla, ale i bez warzyw się nie obejdzie ;) Czy tylko u mnie grilluje się kabaczka z serem, cebulę i kukurydzę?
Warzywa na moich rodzinnych grillach nie są tylko dla mnie, a wszystkich domowników, bo grillowanymi warzywami ich ''zaraziłam''.
Firma Polsoja znalazła fajne ułatwienie na roślinożerców, a mianowicie Vege kiełbaski! Można je śmiało wziąć na grilla, wywołać dziwne miny u znajomych i zajadać je ze smakiem ;)
Ciekawi? Zapraszam!
Skład: Pozwólcie, że go przemilczę :P
Wygląd: Opakowanie jest bardzo podobne to parówek sojowych tej firmy. Białe, proste i takie, jak w klasycznych parówkach/pakowanych kiełbaskach.
Nasze vege kiełbaski są strasznie żółte, co może niektórych odrzucać/zniechęcać, ale to przecież sprawka curry ;)
Kiełbaski nie są pakowane w osłonka, tak jak w przypadku parówek.
Smak: Zapach jest dość ostry i czuć w nim wyraźnie curry. Kiełbaska jest bardzo aromatyczna i gdy nie lubimy curry, to lepiej po nią nie sięgać. To co mnie zaskoczyło, to to, że kiełbaska jest bardzo śliska i gibka...trochę odrażające, ale po przysmażeniu albo u grillowaniu staje się twarda, a nawet chrupka ;) Fajna sprawa, ale to nie jest dla mnie produkt ''na co dzień''. Niemniej jednak polecam spróbować!
Podsumowując:
8/10
Cena - ok. 7-8 zł
Czy kupię ponownie? - Tak