Czy długo mnie nie było? Niby tylko 9 dni, ale swoje robi i nieźle dało mi w kość to, że internetu nie miałam. Zero, nic, a nic...takie odejście do natury ;)Całe dnie spędzałam w stajni albo w górach...nie było mowy o nudzie! Wracam do Karkonoszy już 3...