Ryż i czekolada? Czemu nie! W śniadaniowej miseczce nie raz już stosowałam to połączenie i na prawdę było pyszne ;)
Jest to jedna i ostatnia już z limitek milki, które u mnie można było jeszcze w zeszłym tygodniu dostać w Żabce ;)
Było już o wersji z
kukurydzą,
preclami, a teraz czas na tą z ryżem...
Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Ze wszystkich 3, najsłabsza tabliczka jeśli chodzi o wygląd (grafika) jak i o smak, ale o tym później. Fioletowa tabliczka z wielkim napisem i właściwie niczym więcej. Owszem, są kostki, ale nie wyglądają moim zdaniem apetycznie, a tym bardziej nie sprawiają wrażenia ''o, muszę to mieć, teraz!''. Wzięłam ją tylko ze względu na to, że miałam pozostałe smaki i chciałam je porównać.
Smak: Wyobraźnia stwarzała w mojej głowie coś na wzór Kinder Country, które po prostu uwielbiam! Jednak nie to dostałam...zacznę od samej czekolady, która jest piekielnie słodka, plastikowa i ogólnie nie smaczna. Ryż to porażka, ale przynajmniej jakoś ratuje smak. Jest miękki, słabo ''strzela'' pod zębami i mam wrażenie, że ktoś przede mną już go mielił w swojej paszczy. Ogólnie jest to jedna z gorszych milek jakie jadłam i na pewno nie powtórzę zakupu.
Podsumowując:
4/10
Cena - ok. 3 zł Żabka/Fresh Market
Czy kupię ponownie? - Nie