Przewód pokarmowy to fascynująca materia. Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje ze zjadanym przez Was posiłkiem? Jaką pokonuje drogę? Jak to się dzieje że odżywia Wasze włosy, skórę, dodaje energii? Że jeden pokarm Wam służy, a po innym boli Was głowa i macie wzdęcia?
Jeśli Was to ciekawi, chętnie kiedyś o tym opowiem ;).
Dziś chciałabym skupić się na jelicie cienkim. Nie będę opisywała gdzie trawione są białka, gdzie tłuszcze a gdzie węglowodany i co się z nimi dzieje zanim w końcu trafią do jelita cienkiego. O tym napiszę przy innej okazji. Dziś nie to jest najważniejsze. Dziś pomówimy o najważniejszej funkcji jelita cienkiego, a mianowicie o wchłanianiu wartości odżywczych z pokarmu. To one sprawiają że nasz organizm jest silny i zdrowy, czyli dobrze odżywiony.
Wartości odżywcze z jelita cienkiego trafiają albo do naczyń krwionośnych, albo do naczyń limfatycznych, a dzieje się to za sprawą kosmków jelitowych znajdujących się na błonie śluzowej jelita cienkiego. Kosmki jelitowe to takie maleńkie rureczki które mają za zadanie przepuszczać tylko to co trzeba.
Pomówmy bardziej obrazowo Wyobraźcie sobie gęste metalowe sitko, takie zwykłe kuchenne. Wszyscy wiemy co się stanie jak wlejemy do niego sok lub wodę. Jak nasypiemy mąki i zaczniemy potrząsać, cała substancja także przeleci na drugą stronę. A teraz zróbmy to samo z przecierem pomidorowym zawierającym pestki. Przez sitko przeleci płynna część, to oczywiste. Jednak miąższ i pestki zostaną.
To sitko to nasze jelito. Przepuszcza tylko to co trzeba, chroniąc nas przed substancjami dla nas szkodliwymi. Jeśli w sitku byłaby dziura niektóre pestki przedostałyby się.
Co się zatem stanie jeśli w naszym jelicie będą małe dziurki czyli niektóre kosmki jelitowe zostaną uszkodzone? Produkty przemiany materii, cząsteczki pokarmu, bakterie czy toksyny przedostaną się do krwi i zostaną rozpoznane jako wrogie. A jeśli coś jest rozpoznane jako wrogie, uruchamiana jest cała machina, czyli układ immunologiczny stoi na baczność.
Na tym właśnie polega zespół nieszczelnego jelita nazywany także zespołem cieknącego lub dziurawego jelita. Przedostanie się do krwi substancji której nie powinno tam być uruchamia całą immunologiczną lawinę. Może prowadzić do powstania nietolerancji pokarmowej lub szeregu objawów o których napiszę za chwilę.
Wiedzy na temat zespołu nieszczelnego jelita nie znajdziecie w książkach medycyny konwencjonalnej. Nie jest to schorzenie które diagnozowane jest za pomocą powszechnie znanych i dostępnych badań.
Lekarze podchodzą do niego tak samo jak do nietolerancji pokarmowych czyli po macoszemu.
O tym schorzeniu szeroko rozmawia jednak środowisko związane z autyzmem, medycyną holistyczną, niekonwencjonalną i osoby (lekarze i dietetycy) mające pod swoją opieką osoby z nietolerancjami pokarmowymi.
Pisząc ten artykuł opieram się na dwuletnim doświadczeniu z moimi podopiecznymi oraz dziesiątkach rozmów z lekarzami z którymi współpracuję.
Co uszkadza kosmki jelitowe?Nieszczelność jelit to plaga tych czasów. Niestety sami jesteśmy sobie winni. Chcemy szybko, łatwo, bez zaangażowania. A droga na skróty zawsze odbije się czkawką. Prędzej czy później.
Jemy żywność nafaszerowaną konserwantami, barwnikami, chemicznymi dodatkami przedłużającymi trwałość, zapobiegającymi rozwojowi grzybów, bakterii etc. Do tego słodko bo wtedy smacznie i przyjemnie. Co nie weźmiesz do ręki zawiera cukier. Mniej lub więcej. Jeśli jesz żywność gotową szybko stracisz nad tym kontrolę, bo cukier uzależnia. Uzależniające właściwości cukru to jedno, ale spustoszenie jakie sieje w organizmie to drugie.
Cukier zmienia nam florę bakteryjną w jelitach bo tzw. złe bakterie kochają słodkie. A odżywione rosną w siłę. Zamiast żyć w mniejszości, zaczynają dominować. Jeśli do tego dołożymy dietę ubogobłonnikową (błonnik stanowi podłoże do rozwoju bakterii acidofilnych) flora bakteryjna zaczyna ewoluować w złą stronę. Drożdżak Candida Albicans jest najczęstszą przyczyną uszkodzenia błony śluzowej a co za tym idzie, kosmków jelitowych jelita cienkiego.
Dołóżmy do tego chemiczne dodatki do żywności, toksyny, chlor i fluor w wodzie, stres, przemęczenie, małą ilość snu, antybiotyki, NLPZ czyli niesteroidowe leki przeciwzapalne i nasz organizm przestaje się bronić. To wszystko uszkadza kosmki jelitowe ponieważ sprzyja stanom zapalnym.
Objawy Dyskusja o nieszczelnym jelicie rozgorzała ostatnio w komentarzach. Wtedy pisałam o moczu zabarwionym na różowo po zjedzenie buraków lub wypiciu buraczanego soku który ma świadczyć o nieszczelnym jelicie. Jedna z czytelniczek zarzuciła mi wtedy pisanie bzdur. Każdy oczywiście może mieć swoje zdanie i ja to szanuję. Pisząc jednak o tym opieram się na mojej pracy z moimi podopiecznymi, nie na gwiazdach czy północnym wietrze.
Nieszczelne jelito daje szereg objawów ze strony przewodu pokarmowego. To choroba objawowa nie dająca się jednoznacznie zdiagnozować w badaniach. Test z sokiem burakowym w zestawieniu z nowoczesną diagnostyką to metoda jak z epoki kamienia łupanego, ale w mojej pracy się sprawdza.
Osobom robiącym test z sokiem buraczanym mającym różowy mocz zawsze zalecam wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe. Wyniki testu w 90% wskazywały nietolerancje i są to nietolerancje na składniki które przedostają się do krwi i uruchomiają reakcję immunologiczną. Odstawiamy alergeny oraz stosujemy dietę o której napiszę poniżej. Po 2 miesiącach sok buraczany nie barwi już moczu. Takie są fakty. Można się z tych buraków śmiać ale w mojej pracy ta metoda się sprawdza.
Jakie objawy daje nieszczelne jelito? Z uwagi na odpowiedź immunologiczną są to:
* bóle głowy,
* bóle stawów,
* przewlekłe zmęczenie, apatia, zniechęcenie,
* wzdęcia, gazy,
* bóle brzucha,
* trądzik, atopowe zapalenie skóry, pokrzywka, różnego typu wysypki,
* biegunki, zaparcia,
Występowanie powyższych objawów mało kto wieże z chorobą jelit. Zwalamy to na przemęczenie, stres, zapracowanie czyli na tzw. dzisiejsze czasy, a już Hipokrates mawiał że wszystkie choroby mają swoje źródło w jelitach.
Dieta6 tygodni to minimalny czas jaki kosmki jelitowe potrzebują na odbudowanie. To czy stanie się to w 6 tygodni, 6 miesięcy czy nie stanie się wcale, zależy od stopnia ich uszkodzenia. Kluczowe jest szybkie rozpoznanie problemu i odstawienie produktów które wywołują reakcję immunologiczną.
Testy na nietolerancje pokarmowe to podstawa. Lekarze wciąż trywializują znaczenie nietolerancji pokarmowych ale interes koncernów farmaceutycznych jest odpowiedzią na wątpliwość z tym związane. Lekarstwa na ból głowy, ból stawów, witaminy na wzmocnienie w stanach przewlekłego zmęczenia czy maści na kłopoty skórne to ogromny biznes. Dlaczego się tego pozbawiać zalecając pacjentowi zmianę diety?
Kolejną kwestią jest samo nastawienie pacjenta. Wielu wcale nie chce żadnych zmian. Oczekują od lekarza konkretnych recept na załagodzenie dolegliwości.
Odstawiamy:* alergeny,
* alkohol,
* kawę,
* cukier,
* napoje gazowane,
* mocną herbatę,
* pokarmy wzdymające,
* pokarmy ostre, pikantne, drażniące,
* owoce drobnopestkowe (wyjątkiem są przetarte przez sito i pozbawione małych pestek)
* nie jemy nic gotowego o niewiadomym pochodzeniu,
Co wprowadzamy do diety:* masło ghee -
TU dowiecie się dlaczego oraz olej kokosowy,
* tzw. glutka z siemienia lnianego (czubatą łyżeczkę mielonego siemienia lnianego zalewamy połową szklanki gorącej, ale nie wrzącej wody. Mieszamy aż powstanie gęsty kisiel. Pijemy na czczo.)
* produkty bogate w probiotyki tj. kefir, jogurt, kiszona kapusta, kiszone ogórki,
* pieczywo na zakwasie,
* zmniejszające stężenie pochodnych prozapalnych kwasy tłuszczowe z rodziny Omega3,
* potrawy delikatne tj. zupy, owocowe musy, owocowe drobno pocięte sałatki,
* gotujemy samodzielnie, na świeżo,
Suplementacja:* probiotyki - odbudowują florę bakteryjną jelit, wspomagają regenerację błony śluzowej,
* kwercetyna - flawonoid działający przeciwzapalnie i przeciwalergicznie,
* L-Glutamina - wzmacnia układ odpornościowy, przyspiesza regenerację
* korzeń lukrecji - wspomaga regenerację,