Rogaliki miały być czeskie (zaproszenie Ani do Czerwcowej Piekarni), ale nie śmiałam ich tak nazwać u siebie, ponieważ zmieniłam mąkę na semolinę i wyszły zupełnie inne niż z mąki pszennej czy orkiszowej, a jeszcze do tego wszystkiego nie znam oryginal...