Wychowałam się pomiędzy rzeką a lasem.Bawiłam się na łące. Miała smak słodkich kwiatów koniczyny.Biegałam boso po mokrej od rosy trawie.Pamiętam smak malin zrywanych w ogrodzie, dźwięk mleka uderzającego o blaszane wiadro przy dojeniu, zapach pomidorow...