Sezon na maliny trwa. Korzystacie? Soki, konfitury, lody, napoje, ciasta, desery… Smaczne owoce dające szerokie pole do popisu i mnóstwo możliwości. Dacie skusić się na cytrynową tartę z malinami Jakuba Kuronia? Słodycz czekoladowego nadzienia przełamuje kwaśny smak malin oraz skórka otarta z cytryny. Słodka a jednocześnie orzeźwiająca. Z powodu tego ciasta co roku z niecierpliwością wyglądam malin.
Ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki mleka
- 2 żółtka
Nadzienie:
- 400 ml śmietanki 30%
- 100 g białej czekolady
- skórka otarta z 2 cytryn
- 3 żółtka
- 1 łyżka cukru pudru
- 300 g malin
1. Make przesiewamy z cukrem pudrem i szczypta soli. Do maki dodajemy dobrze schłodzone masło pokrojone w kostkę. Zagniatamy ciasto. Gdy składniki zaczną się łączyć, dodajemy żółtka i wlewamy mleko. Mieszamy łopatką lub zagniatamy.
2. Ciastem wylepiamy uprzednio natłuszczoną formę na tartę (o średnicy 22 cm). Tak przygotowane ciasto wkładamy na godzinę do lodówki.
3. Do rondelka wlewamy śmietanę, która należy zagotować. Dodajemy połamaną czekoladę i skórkę otartą z cytryn. Mieszając czekamy, aż czekolada się rozpuści. Wszystko razem gotujemy jeszcze przez 5 minut. Odstawiamy do wystudzenia. Żółtka ucieramy z cukrem, aż będą białe. Gdy śmietana z czekoladą przestygnie wlewamy żółtka i dokładnie mieszamy.
4. Po wyjęciu z lodówki ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy grochem lub fasolą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190ºC , pieczemy przez 10 – 15 minut. Na kolejne 10-15 minut usuwamy papier z obciążeniem. Tartę odstawiamy do wystudzenia. Kiedy przestygnie, na ciasto wylewamy krem.
5. Duże i suche maliny układamy równomiernie na kremie, lekko je wciskając. Wstawiamy tarte ponownie do piekarnika. Pieczemy 30-35 minut w 170º C. wyjmujemy, gdy środek kremu jest sztywny. Po wystudzeniu wstawiamy do lodówki. Podajemy dobrze schłodzoną.
SMACZNEGO!