Upały nastały, co nie ukrywam kompletnie mi nie pasuje...Nie jestem zwolenniczką lata, dlatego że np. nie mogę piec ze względu na upał w mieszkaniu, gdzie bez włączenia piekarnika temperatura w kuchni dochodzi do 27 stopni, a po drugie nie chce mi się ;) Dlatego dzisiaj proponuję Wam pyszny nie wymagający "odpalania" piekarnika deser.
SKŁADNIKI:
LEMON CURD
3 duże jajka
150 g granulowany cukier biały
80 ml świeżego soku z cytryny
56 g masła
1 łyżka drobno startej skórki z cytryny
OWOCE
1 średnie świeże mango
1 świeże pomarańczko
2 świeże nektarynki
1 duży banan
kilka borówek amerykańskich
PRZYGOTOWANIE
LEMON CURD
Metalową miskę umieszczamy na garnku z gotującą wodą i umieszczamy w niej jajka, cukier oraz sok z cytryny. Mieszamy cały ( aby masa nie osiadła na dnie ) czas dokładnie przez około 10 min aż powstanie konsystencja śmietany.
Zdejmujemy z ognia i natychmiast odcedzamy przez drobne sitko.
Dodajemy masło w małych kawałeczkach i mieszamy dokładnie, na końcu wrzucamy skórkę z cytryny, mieszamy i natychmiast przykrywamy aby zapobiec tworzeniu się skorupy. Studzimy.
Następnie wkładamy do lodówki i chłodzimy przez całą noc.
Najlepiej masę lemon curd przygotować sobie dzień wcześniej.
Owoce kroimy na małe kosteczki i dekorujemy szklankę wedle uznania przekładając kremem.
Jeśli krem zostanie to możecie go wykorzystać np. do babeczek, zrobić masę serową dodając mascarpone.