Nie powiem, że nie kuszą mnie pewne rzeczy. Najbardziej zapach panierowanego jedzenia. Jakiegokolwiek. Poza tym wiem, że jeśli na stole wielkanocnym pojawią się mazurki na pysznym kruchym cieście, zacznę toczyć ślinę. Hard. Jak wściekły pies. Dlatego s...