Późną jesienią przychodzi taki moment, gdy ciężko mi odróżnić poranek od zmierzchu. Ze snu zamiast promieni słońca, budzi mnie dźwięk budzika. Unoszę ciężkie powieki tylko po to, aby znaleźć dziada i wyłączyć... i ukraść jeszcze kilka minut na dobudzen...