Chodziło za mną od tygodnia coś ziemniaczanego. W sobotę " pojechaliśmy" z pierogami ruskimi, nie miałam wałka do ciasta to daliśmy radę słoikiem (dzięki mamo za tipa), wyszły całkiem niezłe, brakowało mi tego smaku nadzienia połączonego z mącznym cias...