Nie mogę powiedzieć, żebym tej jesieni spędzała nadmiernie dużo czasu we własnej kuchni. Od jednego zlecenia do drugiego, w biurze po 12 godzin dziennie. Aktualnie wstaję o 6 i o 12 mam już tyle rzeczy zrobionych, że czuję się bardzo obiadowo. Dlatego nie odmawiam sobie porządnego talerza rozgrzewającej prostoty. Zapiekanych ziemniaków z jajkiem sadzonym, jaglanych kopytek zapieczonych w pomidorowym sosie albo… włoskiego comfort food.
Uwielbiam włoską kuchnię i bardzo jest mi bliskie pojęcie comfort food, może dlatego to danie tak bardzo podbija moje serce. Uwielbiam dania, które wywołują wspomnienia i przenoszą w ciepłe krainy poprzednich lat. W prostocie tkwi siła, Włosi wiedzą o tym lepiej od innych narodów, dlatego tak często łączą tylko kilka składników, żeby uzyskać spektakularny efekt. Dlatego kupuję w 100% pomysł na spaghetti aglio, olio e peperoncino. We włoskim standardzie to tylko makaron, oliwa, czosnek i papryczka chili. Czasem z dodatkiem natki pietruszki. A ja sobie bezczelnie urozmaicam ten zestaw i dodaję mój ukochany boczek! I odrobinę wędzonego żółtego sera (z obu składników możecie też zrezygnować, podstawowa opcja też jest przepyszna). I przygotowuję to wszystko w ciągu 15 minut. Z makaronem bezglutenowym, kukurydzianym, który trochę mnie przerażał (gluten kocham równie mocno jak boczek), a okazał się pysznym zamiennikiem.
I z taką zawartością miseczki to ja mogę przeżyć jesień!
Bezglutenowy makaron aglio, olio e peperoncino
2 porcje
- 300 g makaronu kukurydzianego
- 50 g boczku wędzonego
- 2/3 papryczki chili
- 3 ząbki czosnku
- łyżeczka oleju rzepakowego
- sól
- wędzony żółty ser (do posypania)
- 1/2 pęczka natki pietruszki
Makaron gotujemy ok. 12 minut we wrzącej, posolonej wodzie. W tym samym czasie rozgrzewamy patelnię i wlewamy na nią olej. Boczek kroimy w drobną kostkę, podsmażamy. Siekamy chili i dodajemy na patelnię 2 minuty przed końcem smażenia. Czosnek kroimy w plastry i wrzucamy na sam koniec podsmażania (dosłownie na 30-40 sekund). Ściągamy patelnię z ognia. Odcedzamy makaron i przesypujemy go na patelnię, dokładnie mieszamy z resztą składników. Dorzucamy posiekaną natkę pietruszki i znowu mieszamy. Podajemy z tartym, żółtym serem.
Artykuł Comfort food – bezglutenowy makaron aglio, olio e peperoncino pochodzi z serwisu Blog o prawie samych przyjemnościach.