Po pieczeniu rogali marcińskich zostało mi sporo masy marcepanowej przepis
tu. Wyszła tak pyszna że musiałam ją wykorzystać. Pomysł był prosty a efekt zaskakująco pozytywny.
Składniki:- 50 dag masy marcepanowej z tego przepisu
- 1 tabliczka czekolady mlecznej
- 1 tabliczka czekolady gorzkiej
- rodzynki
- 50 ml whisky lub innego mocnego alkoholu
- posypka cukiernicza, lub wiórki kokosowe lub pokruszone orzechy
Rodzynki zalewamy alkoholem i odstawiamy aż zmiękną i "naciągną". Masę marcepanową wyrabiamy dłońmi aż stanie się plastyczna. Rolujemy z niej wałek i kroimy na równe niewielkie części. Każdą z części rozpłaszczamy i układamy na niej namoczone rodzynki (2-3 rodzynki na pralinkę). Zawijamy jak knedle i tocząc na dłoni wyrównujemy.
Do miski łamiemy czekoladę, w garnku doprowadzamy wodę do wrzenia. Ustawiamy miskę z czekoladą na garnku tak aby nie dotykała wody i mieszając łyżką doprowadzamy czekoladę do rozpuszczenia. Każdą pralinkę zanurzamy w czekoladzie i obtaczamy aby cała była pokryta. Układamy pralinki na desce bądź talerzu przykrytym folia spożywczą. Posypujemy wiórkami, orzechami bądź czym chcemy i wstawiamy na 1-2 godz do lodówki aż czekolada zastygnie.