Przepisy z kategorii Bezglutenowo

Nigdy nie brakuje mi pomysłów na śniadanie. To moje ulubione danie w przeciągu dnia. Ono daje mi największą pociechę, gdy wstając bardzo wcześnie widzę tylko przytłaczającą ciemność. Śniadanie to taki towarzysz dający

Są takie chwile w których apetyt na słodkie nie daje spokoju. Wtedy zazwyczaj sięgam po gorzką czekoladę, sezamki lub owoc. Gdy mam czas (bo chęci są stale) robię własne łakocie. Mam to

Moja praca wymaga ode mnie czasem kulinarnej kreatywności i pomysłowości. To jeden z plusów, bo dzięki temu nie jest nudno. Lubię, gdy moje szare komórki muszą pracować. Lubię wyzwania. Dzięki nim mogę

Często, gdy chce się przejść na zdrową dietę pojawiają się problemy co, czym zastąpić. Największe wyznanie stanowią słodycze Nie przypuszczałam, że to kiedyś napisze, ale dla mnie one mogą nie istnieć. Jedynie

Pasje to coś, co dodaje człowiekowi skrzydeł. Sprawia, że świat staje się bardziej kolorowy. Pasje bywają też zdrową formą ucieczki, gdy zmagamy się z czymś, co staję się dla nas zbyt trudne.

Wstając do pracy przed 6 staram się, żeby śniadanie było szybkie i przede wszystkim pożywne. Człowiek nie ma ani weny ani sił, żeby tworzyć coś specjalnego o tak wczesnej porze. Ale lubię

Świątecznej notki nie było. No i trochę już minęło czasu od świąt. Wolałam ją wstawić dopiero teraz, by odnaleźć przestrzeń, która pozwoliłaby mi spojrzeć na wszystko, co ten czas mi przyniósł. Z

Podkreślałam to niejednokrotnie, że staram się by moje potrawy były proste i zdrowe. Szczególnie w tym ponurym okresie, gdy za oknem szarówka domyślam się, że prawie nikomu za bardzo nic się nie

Osoby, które odrzucają z diety pszenicę albo postanawiają ją ograniczyć zawsze zadadzą sobie jedno, podstawowe pytanie co jeść zamiast pszenicy? Przecież tyle jej jest, w tylu produktach, przecież jadło się codziennie

Kolejna, trzeci notka na temat pszenicy. Tym razem o wpływie tego zboża na nasz mózg. Dlaczego ma działanie uzależniające? Każdy, kto je od paru dobrych lat (albo od prawie początków swego istnienia)

Miało być co nieco o pszenicy, to będzie, ale oczywiście z opóźnieniem Wpisuję to już w stały element prowadzenia tego bloga. Kiedy się w końcu nauczę, żeby nie wyznaczać sobie terminów? Chcę

Asymilacja z Poznaniem trwa nadal. Idzie mi już coraz lepiej. Pierwsza praca znaleziona, z drugą nie poszło po mojej myśli, więc trzeba myśleć co dalej. Nagłe zwroty akcji stały się chyba stałym

To już prawie trzy miesiące od kiedy ponownie zaczęłam mieszkać w Poznaniu. Trzeci raz szukam mojego szczęścia w tym mieście. Nie wiem czemu aż tak bardzo się na nie uparłam. Chyba to

Jeśli ktoś z niecierpliwością podpatrywał kolejnej notki i przepisu, to z góry przepraszam za długą przerwę, ale życie lekko przewróciło mi się do góry nogami (w pozytywnym znaczeniu). Renowacja starego na nowe

Moja przygoda ze zdrową żywnością trwa już prawie rok i z dnia na dzień staje mi się bliższa. Widzę jak pozytywnie działa na mnie zmiana dotychczasowych nawyków żywieniowych. Głównie wyeliminowanie pszenicy i ograniczenie

Pora śniadaniowa jest dla mnie ważną częścią dnia, dlatego nigdy jej nie omijam. Niejednokrotnie przekonałam się o tym, że zjedzenie czegoś ciepłego i pożywnego z samego rana wpływa na mnie korzystnie. Już zapomniałam