Przepis na klasyczne, kilkuskładnikowe ciasteczka. Są kruche, odpowiednio słodkie wypełnione ulubionym dżemem lub innym słodkim smarowidłem. Błyskawiczne w wykonaniu. Wprost idealnie nadają się do popołudniowej herbaty, lub na prezent dla najbliższych. Osłodzą każdy ponury dzień.
Nienawidzę sesji za to, że czuje się wina za robienie czegokolwiek, co nie jest związane z nauką :(
Pamiętacie może takie ciasteczka z dzieciństwa? Mówiłam na nie kluski. No cóż - technika ta sama. W dłoniach formujemy kulki i palcem tworzymy wgłębienie. Takie ciasteczka faszeruje się ulubionymi przetworami i zajada ze smakiem. Osobiście potwierdzam iż nie potrzeba do nich herbaty, ani żadnej okazji. Można je zrobić zawsze, wszędzie i bez okazji. Czarują zapachem, prostotą i smakiem.
Bezglutenowe ciasteczka migdałowe
Z dżemem malinowym
Składniki (30 sztuk):
- 2,5 szklanki zmielonych migdałów;
- 5 łyżek oleju kokosowego;
- szczypta soli;
- 3 łyżki syropu klonowego;
- kilka łyżek ulubionego dżemu.
Przygotowanie:
Migdały wymieszać z roztopionym olejem kokosowym, solą i syropem klonowym. Przełożyć naczynie z masą do lodówki na około 30 minut.
Po tym czasie formować z ciasta kuleczki wielkości orzecha włoskiego i zrobić zagłębienie w środku za pomocą kciuka. Ciasteczka ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i każde zagłębienie wypełnić dżemem. Piec w 180 stopniach z funkcją termoobieg przez około 10 minut. Poczekać kilkanaście minut, aż lekko przestygną i przełożyć je na kratkę do całkowitego ostudzenia.
Smacznego!