Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę oprzeć się pokusie i zazwyczaj kiedy przechodzę obok tych sieciowych kawiarni, zawszę skuszę się na kawę. A to spowodowane jest dwoma czynnkiami. Oba to syropy. Karmelowy i dyniowy. I pomimo tego, że kawy w większości tych kawiarni są nie do zaakceptowania, to i tak syropowa pokusa zwycięża.
Teraz na pewno wszystko się zmieni, bo właśnie delektuje się kawą z moim własnym syropem dyniowym, w zaciszu swojego mieszkanka.
Składniki :
- 100 g puree z dyni
- 200 ml wody
- 5 łyżek brązowego cukru
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1 łyżeczka cynamonu w proszku
- 1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
- ziarenka wydrążone z 1/2 laski wanilii
- Do rondelka wlewamy wodę, dodajemy cukier, przyprawy, zairenka wanilii i puree. Mieszamy.
- Wszystko gotujemy na małym ogniu przez około 12-15 minut.
- Jeżeli syrop nie ma gładkiej konsystencji należy przecedzić go przez sitko wyłożone gazą lub filtrem do ekspresu.
- Gotowy syrop przelewamy do butelki.
Syrop dyniowy trzymany w szczelnie zakręconej butelce można przechowywać w lodówce 3-4 tygodnie.
Teraz tylko wystarczy zaparzyć kawę :).