Tak jakoś wyszło, że jeszcze nigdy nie byłam w Krakowie.(nie byłam też zresztą w Lublinie, Wrocławiu ani Szczecinie, ale wszystko wciąż przede mną)Kiedy więc M. zasugerował jakiś czas temu wyjazd do tegoż miasta na weekend, bo sprawy zawodowe tam ma, b...