Jakim cudem udało mi się, piekąc chleb, zawlec mąkę do sypialni? Nie uprawialiśmy z MMŻ perwersji w postaci rzucania się workami z mąką. Nie pamiętam żebym w ogóle w trakcie pieczenia odwiedzała sypialnię. Tu musze się zatrzymać. Chleb piekłam dwa dni...