- Sześć razy sześć?- Sześćdziesiąt sześć. Taka oto wymiana zdań skojarzyła mi się z dzisiejszą datą. Dziś 6.06.2016 Mówi wam coś ta data. Coś wam się kojarzy? Może trzy szóstki? Licho nie śpi. Odzew i hasło to fragment słynnego Agenta Dołu Marcina ...
Jak pewnie większość z Was wie, ponad rok temu zostałam mamą i tak się składa, że moja Zuza uwielbia książeczki. Czytamy jej codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Sama bierze sobie z półeczki książki i przynosi nam, albo przegląda je godzinami...
Klasyka polskiej kuchni, która jest obowiązkowym elementem podczas niedzielnego obiadu- rosół.Oprócz mięsa i włoszczyzny- koniecznie z opieczoną cebulą, dzięki której uzyskamy głębszy aromat i słoneczny kolor- ważne są zioła, dlatego też mój rosół ma p...
Oj myślałam, że złego licho nie bierze, ale jednak. Może nie rozłożyło mnie na łopatki, ale... Jak już człowiek wrócił z pracy to na nic więcej sil nie miał. Nie mówiąc już o tym, że za oknem ciemna noc. Jednak jak zawsze gdy przychodzi weekend mamy cz...
Poniedziałkowe loverove pod znakiem przejazdu przez Pireneje, czyli zaczynamy tydzień od dobrego zestawu zdjęć, wideo i newsów z Tour de France 1. Parasol dnia Obrewanie chmury na ostnim podjeździe Arcalis w Andorze było dodatkowym elementem, który utr...
- Sześć razy sześć?- Sześćdziesiąt sześć. Taka oto wymiana zdań skojarzyła mi się z dzisiejszą datą. Dziś 6.06.2016 Mówi wam coś ta data. Coś wam się kojarzy? Może trzy szóstki? Licho nie śpi. Odzew i hasło to fragment słynnego Agenta Dołu Marcina ...
Jakiś czas temu podałam tutaj przepis na chleb z trawą żubrową. Dziś proponuję upiec z nią szynkę.Składniki:mięso od szynki (kulka)3 źdźbła trawy żubrowej3-4 liście laurowełyżeczka słodkiej papryki2 łyżki sosu sojowegosólpieprz mielonyMięso związać moc...
Jeśli mamy trochę więcej czasu na przygotowanie, polecam "dopieścić" swoje śniadanie ;) Propozycja, którą opisuję niżej może być też przystawką do majowego posiłku. Pachnie pięknie i wybornie smakuje.Składniki:4 szparagi (miękkie części)2 plastry szynk...
Witajcie :) żeby nie było, ja jestem na swoim detoksie ale .....robię lody!!! ... i upycham w czeluściach zamrażarki,, na potem,, :) Kupiłam jeszcze opakowanie topinamburu, dziwnym trafem stale jest dostępny w osiedlowym warzywniaku, a że ostatni...
Musisz mieć ze sobą limonkę
