Witamy w świecie wyprzedaży. Co prawda zaczęły się przed świętami, ale no cóż. Pokażę dziś, co mi się spodobało i dlaczego. Na tapetę wezmę Reserved. W końcu polska marka (nie wnikajmy proszę w kwestie podatkowe), to i warto rzucić okiem. Część produktów jest dostępna również w wersji beżowej, nie wiem czemu beżowa jest tańsza, może po prostu szary jest modny? Tak po prawdzie szary jest moim ulubionym kolorem bazowym. Niestety w związku z ciążą i ilogramami po ciąży, których nie chcę zrzucać, no bo jak to tak ważyć mniej niż 50kg, musiałam kupić kilka sztuk spodni i zaczynam realizować moje marzenie- bazę ubrań w granacie. Jednak jakby nie było, kocham szarości nadal. I stąd to zestawienie.
- Płaszczyk, przeuroczy, 40% wełny, 249,99
- Szalik, jak większość w sieciówkach - akryl, 29,99
- Czapka, akryl, 29,99
- Rękawiczki, i tu fajna sprawa, wierzch obstawiam akryl, spód to skóra, w środku miękka wyściółka (kupiłam takie same tylko beżowe siostrze) 29,99
- Kozaki, skóra, 229,99
Z chęcią przytuliłabym taki zestaw :)