Ano, jak co sobotę wybrałam się z moim M. na zakupy. Najbliższe co mamy większego to Carrefour i nie narzekam na to :) Jak chcę zmienić asortyment to zamawiam Tesco i zakupy same przyjeżdżają pod drzwi. Tradycją już stało się, że kupuję całego kurczaka, w domu go rozbieram, z rozbierania to chyba nie lubię tylko cebuli. Piersi i nóżki mrożę na gorsze czasy, a z korpusu gotuję rosół. Frustrujące czasem jest to, że aby zjeść smażoną, chrupiącą skórkę na piersi z kurczaka muszę iść albo do restauracji albo kupić całego kurczaka. No przecież pierś kupowana sama jest goła i nie można powiedzieć, że tak ją Pan Bóg stworzył.... Dziś wypadło inaczej. Z korpusu będzie barszczyk, piersi pobiegły do zamrażarki, a nóżki na patelnię.
Kiedyś dawno temu dostałam taką gazetę z przepisami, której tematem był Ryż. Jeden z przepisów to był właśnie ryż z kurczakiem i paprykami i miało to coś wspólnego z Hiszpanią. W mojej pamięci było to cudowne (na pewno zdjęcie, bo kurczaka z tego przepisu nie zrobiłam nigdy). Więc oto mój "hiszpański" kurczak.
Na 2 osoby:
- 2 nóżki (całe)
- 100g ryżu
- 1 czerwona papryka
- 1 żółta papryka
- 1 bakłażan
- 1 średnia cukinia
- 1 duża cebula
- 200ml przecieru pomidorowego
- olej do smażenia
- sól, pieprz
- papryka słodka mielona
- Papryka ostra - do smaku (u mnie kawałek suszonego chili)
- czosnek granulowany
Kurczaka doprawiamy przyprawami i obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu. Zdejmujemy, a na jego miejsce wrzucamy warzywa i resztę przypraw, krótko smażymy, dodajemy ryż, mieszamy i podlewamy wodą upychając w warzywach kurczaka. Dusimy 45 min co jakiś czas mieszając. Dodajemy przecier, mieszamy i czekamy aż smaki się przejdą (oczywiście na spacer). Sprawdzamy, czy nie ma za mało soli :)
Wrzucamy na talerze i smacznego!
Z tej porcji ryż z warzywami nadaje się na nakarmienie 4-6 osób!
Dla mnie to nie problem, bo wrzucę mężowi do pracy :)