Witajcie kochani!Niedziela, jak niedziela. Wstałam rano. Półprzytomna poszłam do kuchni. Zielona herbata zaparzona, sięgam do szafki kuchennej w poszukiwaniu płatków śniadaniowych. Rozglądam się, a tam pusto... chwila skupienia. No tak wczoraj zjadłam ...