Mija cztery lata od pierwszego wpisu na blogu. Myślę, że to upłynęło sporo czasu, 105 wpisów myślę, że też niezły wynik. W tym roku urodziny nie na słodko tylko bardzo wiosennie. Mój ulubiony chłodnik z botwinki. Przepis wyniesiony z domu rodzinnego, Mama nam taki robiła i robi do dzisiaj. Ja też przygotowuję taki dla mojej rodziny. Smakuje genialnie.
Składniki:
1 pęczek botwinki
Ogórek
Pęczek rzodkiewki
2 cebule dymki
Szklanka kwaśnej śmietany
150 ml maślanki
½ l bulionu jarzynowego
2 jajka na twardo
Sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Liście botwinki pokroić, buraczki umyć. Botwinkę i buraczki gotować w bulionie ok. 10 minut. Rzodkiewki oczyścić, pokroić na grubsze plasterki. Ogórek umyć, pokroić na grubsze plasterki. Dymki oczyścić, drobno posiekać, szczypiorek posiekać. Jajka pokroić na kawałki. Botwinkę i buraczki odcedzić. Buraczki obrać, pokroić na plasterki. Do wywaru wlać śmietanę i maślankę. Dodać botwinkę, buraczki, rzodkiewki, ogórek i dymkę wymieszać, przyprawić. Chłodnik wstawić na 2 godziny do lodówki.
#113
Smacznego!!!