Uwielbiam nalewki, ale moje przepisy bazują na owocach i białym cukrze, ten przepis jest moim eksperymentem, ponieważ zamiast cukru dałam miód i szczerze napiszę, że jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Jeżeli komuś przypasuje ten przepis to jeszcze zdąży przygotować nalewkę na zbliżające się Święta, naprawdę polecam, jest idealnie słodka i kwaśna jednocześnie
a do tego nie za mocna;-)
Składniki:
3 l. spirytusu 95%
30 cytryn
3 słoiki 900 ml. miodu lipowego
woda mineralna
Dodatkowo:
duży garnek,
duża miska
pojemnik z miarką
wyciskarka do cytrusów
butelki szklane na gotową cytrynówkę (18 szt 0,5 l.)
lejek
chochla
sito o drobnych oczkach
Ja w tym roku chcę otrzymać słabszą niż zwykle nalewkę, więc u mnie proporcja będzie wyglądała następująco: na każdy 1 l. spirytusu będę potrzebowała 2 l. gotowego roztworu
(sok z cytryny + miód + woda), czyli na 3 l. spirytusu muszę mieć 6 l. gotowego roztworu.
Jeżeli nalewka miałaby być mocniejsza, czyli zbliżona do wódki to na 1 l. spirytusu
potrzeba ok. 1,2 l. - 1,5 l. gotowego roztworu.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tak, że nie musiałam dolewać wody, może gdyby się pokusić o większą liczbę cytryn, ale nie radzę, ponieważ nalewka wychodzi bardzo kwaśna,
a to przecież o przyjemność z picia chodzi.
Wykonanie:
Cytryny myję, wyciskam sok.
Skórek nie wyrzucam, w następnym poście napiszę co z nimi robię.
Do garnka wlewam sok, dodaję miód i podgrzewam na malutkim ogniu tylko po to aby rozpuścił się miód, roztwór ma być bardzo letni, nie chcę stracić właściwości miodu i cytryn.
Jak miód się całkowicie rozpuści wyłączam gaz, garnek ściągam, zawartość przelewam do pojemnika z miarką i sprawdzam ile mi wyszło gotowego roztworu, brakującą resztę uzupełniam wodą (u mnie z filtra, ale równie dobrze sprawdzi się woda mineralna czy zwykła przegotowana i wystudzona).
Tak więc mam 6 litrów gotowego roztworu: sok z cytryn + miód + woda.
Ponownie wlewam to do garnka, dolewam spirytus, mieszam
i w ten sposób otrzymuję 9 l. gotowej nalewki.
Przecedzam ją przez sito, butelkuję, opisuję i odstawiam do przegryzienia.
Jest idealna na świąteczne wieczory i nie tylko.
Gorąco polecam;-)