Ten przepis po prostu musiał pojawić się na blogu, jest dość klasyczny i prosty, to jedna z ulubionych przekąsek moich i mojej rodziny,a przede wszystkim mojego 4 letniego Synka.
Szpinakowca można zjeść na śniadanie, II śniadanie w pracy, kolację, albo zabrać ze sobą na majówkę, piknik, czy też na wycieczkę do lasu.
Składniki (na 8 sztuk):
- 1 opakowanie ciasta francuskiego,
- 1 opakowanie mrożonego szpinaku,
- 3/4 opakowania serka feta,
- 1-2 łyżki śmietanki 30%,
- 1 cebula- opcjonalnie,
- 1-2 łyżki masła klarowanego do smażenia,
- 1-2 ząbki czosnku,
- pieprz,
- białko z 1 jajka,
Przygotowanie:
- szpinak rozmrażam,
- w wersji z cebulą; cebulę kroję na niedużą kostkę i podsmażam na patelni z 1 łyżką masła klarowanego,
- rozmrożony szpinak wrzucam na rozgrzaną patelnię z pozostałym masłem i podsmażam do odparowania wody,
- do szpinaku dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, pokruszoną fetę, śmietanę i pieprz, opcjonalnie podsmażoną cebulkę,
- podsmażam mieszając przez ok 3-5 minut do uzyskania jednolitej masy,
- masę szpinakową zdejmuję z kuchenki i lekko studzę,
- ciast francuskie rozkładam i kroję na 8 równych kawałków,
- na środek każdego z kwadratów nakładam dużą łyżkę szpinakowej masy,
- rogi kwadratów składam do środka i zlepiam ciasto ze sobą, tak żeby nie było widać szpinaku, (koperty otworzą się w trakcie pieczenia)
- wierzch szpinakowców smaruję wymieszanym białkiem jaja,
- piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni z opcją termoobiegu przez ok 20-25 minut.
Smacznego!