Przedstawiam Wam  dzisiaj, mój pomysł na świeży i smaczny sok. Użyłam do niego następujących składników, które naprawdę mają moc 
 
- marchewka- beta- karoten, witamina A
 - jabłka – pektyna, właściwości oczyszczające, witamina C
 - cytryna- beta-karoten, witaminy z grupy B i E, magnez,
 - pomarańcze- beta- karoten, witamina C
 - jarmuż- właściwości antynowotworowe, witamina C i K, błonnik
 
Mój sok, dzięki użytym warzywom ma właściwości: oczyszczające, wzmacniające i antynowotworowe.
Lubię przygotowywać świeże soki, bo nie tylko wiem co piję, ale też zawsze robię to z moim Synkiem, który bardzo dzielnie mi pomaga. A jak dziecko pomaga w przygotowaniu, to później nie ma też żadnych problemów aby spożyło to co przygotowało- o czym świadczy powyższe zdjęcie 
 
Pierwszym i ważnym zadaniem mojego Synka jest umycie owoców. Jabłka, marchew, jarmuż płuczemy przez minutę najpierw w roztworze wody z sodą oczyszczoną (1 łyżeczka sody na 1 litr wody), taki zabieg usuwa pestycydy z owoców i warzyw. Następnie płuczemy warzywa pod bieżącą wodą. To bardzo ważny etap przygotowania soku, nie wymaga wielkich nakładów czasowych- zajmuje ok 2 minut, ani finansowych- bo soda jest bardzo tania, a naprawdę ma wpływ na nasze zdrowie. 
Przyznam że początkowo sama byłam sceptycznie nastawiona do takich dodatkowych „zabiegów”. Jednak kiedy umyte już warzywa i owoce po raz pierwszy wrzuciłam do wody z sodą, a następnie wodę z płukania przelałam do czystej szklanki- zniknęły wszystkie moje wątpliwości. Woda była żółtawa i brudna. Warto zrobić taki test- zachęcam.
Składniki: na ok 0,75 l soku:
- 300 g marchewek,
 - 3 jabłka,
 - 1 cytryna,
 - 2 pomarańcze,
 - 3 garście pokrojonych liści jarmużu,
 
Przygotowanie:
- marchewkę, jabłka i jarmuż dokładnie myję- tak jak opisałam powyżej,
 - cytrynę i pomarańczę sparzam wrzącą wodą,
 - marchewkę obieram, kroję na mniejsze kawałki,
 - jabłka kroję na ósemki i usuwam gniazda nasienne,
 - pomarańczę i cytrynę obieram ze skórki i kroję na mniejsze kawałki,
 - wszystkie warzywa „przepuszczam” przez sokowirówkę i przelewam do szklanek.
 
Na zdrowie!