Drogi Mikołaju...Nie byłam grzeczna w tym roku, przynajmniej nie tak, jak planowałam... Potłukłam kilka talerzy. Albo przypadkiem, albo... sam wiesz, nerwy puściły. Talerze strzaskane, huk w domu, dzieci wybudzone z drzemki. I szuranie skorupami po gre...