W zeszłym tygodniu próbowałam po raz pierwszy tego cudeńka w restauracji. Było tak pyszne, że od razu postanowiłam odtworzyć je w domu. Okazało się, że jest banalnie proste, a smakuje po prostu niezwykle.
Może pogoda za oknem nie do końca zachęca do takich zimnych deserów, ale warto już teraz wypróbować ten przepis i zachować na upalne dni. Lekka, orzeźwiająca, pyszna… Idealnie gasi pragnienie i ochładza.
Produkty:
- 2 kwaśne jabłka
- 2 limonki
- garść świeżej bazylii
- 4 łyżki cukru
- 200 ml soku jabłkowego (ew. wody)
Czas przygotowania: 10 minut + chłodzenie około 4 godzin
- Sok/ wodę zagotować rozpuszczając w nim cukier i odstawić do wystudzenia.
- Jabłka obrać ze skórki i usunąć z nich gniazda nasienne.
- W blenderze umieścić jabłka, wyciśnięty sok z limonek oraz liście świeżej bazylii.
- Całość zmielić na gładką masę.
- Masę połączyć z sokiem.
- Odstawić do zamrażalnika na około 4 godziny ( co godzinę należy przemieszać rozkruszając zamarznięte fragmenty).
- Przełożyć do schłodzonych szklanek i od razu podawać.
Pyszne:)