,,W ogóle nie myślę o tym, co będzie jutro, ani o tym, co było wczoraj. Nie myślę nawet o tym, co zdarzy się za dziesięć minut. Dla mnie istnieje tylko ta chwila. Jeśli jest dobra, skarbie, to czuję się szczęśliwa. A jeśli kiepska, jak choćby podczas czytania tego sprawozdania, po prostu czekam, aż przeminie. Każdą chwilę traktuję odrębnie. I ty też powinnaś się tego nauczyć."
Olivia Goldsmith
Ja wciąż za bardzo wiążę, za mało izoluję chwile.
Możliwe, że wspominanie utrudnia ruch do przodu.
Jednak pomaga się uśmiehcać właśnie te kiepskie dni.
Miłej niedzieli! :)Nie mam nic przeciwko jedzeniu lodów czy piciu mrożonych koktajli zimą.
Na talerzu częściej bywa u mnie jeszcze letnio/ jesiennie niż zimowo :]
W końcu upiekłam też całą blaszkę granoli i w końcu jestem z niej w 100% zadowolona.
Lody z mrożonego mango i jogurtu posypane domową granolą czekoladowo- klonową i płatkami róży
Owoce, bakalie, daktyle później nadziałam masłem orzechowym
Pam.