Po poprzedniej nieprzespanej nocy i aktywnej sobocie, wczoraj wieczorem przejrzałam tylko internety i padłam. W końcu przespałam prawie 9 godzin! Niebywałe. Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle spałam :D ( i tak wyspana się nie czuję ;P ) Podziwiam też mój budzik w głowie. Piątek, świątek, na zegarku 6.50 ja choćbym spała dwie godziny i tak się budzę i nie potrafię już zasnąć. Kiedyś myślałam, że to upierdliwe, teraz uważam to za zaletę. Taka moja cecha i już :)
A o tym jak spędziłam ostatnie dwa dni nawet pisać nie będę, bo słowa nie oddadzą jak bardzo cieszę się, że odważam się, stawiam takie kroki, podejmuję takie decyzje, otwieram się i ż y j ę :D
Udanej niedzieli! :)
Sezamowe placki z kaszy gryczanej z malinami, brzoskwinią, masłem pistacjowym i ziarnem kakaowca
Jogurt naturalny
Przepis:
40g kaszy gryczanej niepalonej
Czubata łyżka (ok. 15g) mąki sezamowej
Jajko
Szczypta proszku do pieczenia i sody oczyszczonej
Szczypta soli himalajskiej
Maliny, brzoskwinia
Jogurt naturalny
Domowe masło pistacjowe, ziarno kakaowca
Kaszę gotujemy na wodzie przez ok. 12 minut, studzimy. Do kaszy dodajemy rozbełtane jajko, przesiewamy suche składniki, mieszamy dokładnie. Odstawiamy (np. na noc do lodówki). Smażymy placki na wolnym ogniu na patelni z jednej strony pod przykryciem, z drugiej strony odkryte.
Podajemy z dodatkami.
Pam.