Wczorajszy dzień pod znakiem ,,dlaczego to życie takie trudne, niech ktoś podejmie decyzje za mnie, niech mnie ktoś za rączkę poprowadzi, powie co robić, bo ja taka bezsilna".
Ale przecież nie po to człowiek tak o tę wolność walczy, nie po to dorasta,
nie po to o autonomię się stara, nie po to zdobywa doświadczenie popełniając błędy,
by tak po prostu przekazać komuś pałeczkę, pozwolić innemu pociągać za sznurki.
Trzeba samemu, żeby samemu mieć satysfakcję z dobrych wyborów, i tylko sobie pluć w brodę, gdy znów się nie udało. Gorzej jak nad własną osobą ma się niewłaściwą kontrolę, ale i nad tym można pracować. Do pracy więc :)
Pogodę taką jak wczoraj po prostu kocham.
Jesień uderzyła mi w nozdrza gdy tylko z domu wyszłam z rana.
Mój klimat :)
Ale dzisiejsze słońce też mi się podoba :D
Miłego weekendu! :]Uzależniłam się od kasz. Zdecydowanie. Nie ma dnia bez kaszy. Czy to na wytrawnie czy na słodko, na kolację, śniadanie czy obiad. Gryczana, jaglana, pęczak. Ach te zabójcze węglowodany xD
Surowa kakaowa gryczanka banan- awokado z gorzką czekoladą, płatkami migdałowymi i tahiniKiwi, mandarynka Przepis:
60g kaszy gryczanej niepalonej
Szklanka zimnej wody
Mały banan
1/2 mocno dojrzałego awokado
Pełna łyżka gorzkiego kakao
Stewia do smaku
Gorzka czekolada, prażone płatki migdałów, tahini
Kiwi
Banana kroimy w plastry i mrozimy przez noc. Kaszę płuczemy pod bieżącą wodą, zalewamy na noc szklanką zimnej wody. Rano przepłukujemy kaszę, dodajemy banana, kawałki awokado, kakao i stewię. Blendujemy na gładką masę i przed podaniem chowamy na jakieś 10-15 minut do zamrażalki. Podajemy z dodatkami.
Pam.