Rozgrzewajacych zup ciąg dalszy,
ale to zapewne przez porę roku.
Tym razem aksamitna zupa krem z kurczaka,
czyli właściwie rosół podany trochę w innej wersji,
bardziej treściwy w konsystencji pomimo podawania go bez makaronu.
Zachęcam do spróbowania!!
WARTO!
Składniki:
- 2 ćwiartki z kurczaka
- 3 duże marchewki
- 2 pietruszki
- 1 mały por
- 1/2 małego selera
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3 litry wody
- 2-3 liście laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 300ml śmietany kremówki 30%
- sól
- pieprz
- natka pietruszki
- grzanki/chrupkie pieczywo/grissini
Przygotowanie:
Mieso oczyścić i opłukać, warzywa obrać i pokroić na mniejsze kawałki, zalać zimną wodą, dodać ziele angielskie i liście laurowe. Cebulę obrać, opalić nad ogniem i dodać do garnka. Całość gotować na małym ogniu ok. 2 godzin. W razie konieczności zdjąć szumowiny. W międzyczasie osolić wywar. Następnie wyjmij mięso z rosołu, obierz z kości i dodaj do rosołu. Całość zblenduj na gładki krem. Dodaj śmietankę, pieprz i zagotuj ponownie. Zupa jest już gotowa, Można ją podawać z grzankami (na rozgrzaną patelnię wlać dowolny olej - ja używam najczęściej tego z zalewy po suszonych pomidorach - i kłaść kromki chleba, podsmażyć z dwóch stron) oraz posypać siekaną natką pietruszki. SMACZNEGO!!!