Bez pieczenia, szybko, smacznie i przyjemnie
w sam raz na piękny, słoneczny majowy weekend :D
A co to takiego?
A oto pianka czekoladowo-śmietankowa z galaretką i owocami :)
- 4 jajka
- 250 g masła
- 1,5 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 0,5 litra mleka
- 3 łyżki żelatyny
- 2 czubate łyżeczki kakao
- galaretka owocowa
- owoce (banany, truskawki, brzoskwinie, maliny na wierzch)
Przygotowanie:Mleko zagotować, wsypać żelatynę i wymieszać do rozpuszczenia żelatyny (nie gotować!!). Pozostawić do ostygnięcia. Żółtka utrzeć z cukrem, cukrem wanilinowym i masłem na puch. Ubić pianę z białek. Do masy maślanej dodać chłodne mleko oraz pianę z białek. Dokładnie wymieszać.
Połowę masy wylać do tortownicy i wstawić do lodówki na ok. 10 minut do stężenia (20-22 cm - dno wyłożyć papierem do pieczenia i jeśli forma jest nieszczelna, uszczelnić masłem), resztę wymieszać z kakao i wlać na jasną masę*. Wstawić do lodówki.
Przygotować galaretkę zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odstawić do momentu aż zacznie lekko tężeć. Na wierzchu ciasta ułożyć pokrojone owoce. Zalać galaretką i wstawić do lodówki. SMACZNEGO!!!
*u mnie powstały 4 warstwy, ponieważ niedokładnie wymieszałam jasną masę, a potem na niestężałą jeszcze jasną masę wlałam kilka łyżek ciemnej masy