Wszystkie przepisy z bloga

Był taki czas, jakieś ponad dwa miesiące temu, kiedy śliwki były bardzo tanie, a ja nie mogłam przerobić takiej ich ilości. Co zrobiłam? Umyłam, wypestkowałam i pięknie je zamroziłam. Ku mojemu zdziwieniu świetnie się mrożą i po rozmrożeniu nie powstał...

Omlet. Dzisiaj miałam ogromną ochotę zjeść omlet. Taki wiecie, prawdziwy, puszysty, z cebulką i z ziemniakami. Taki, który jest specjalnością mojego Teścia. Mój teść, jak już chyba wcześniej wspominałam jest mistrzem greckiej kuchni. Takiej nie turysty...

Dzisiaj pada już od rana i co za tym idzie, jest wyjątkowo szaro. Nie żebym się tym szczególnie martwiła, ale przyznam, że to dlatego, iż nigdzie z domu wychodzić nie muszę. Mój mąż niestety, mając w perspektywie parasol i kałuże, takiego entuzjazmu ni...

Niedziela i niedzielny obiad to dla mnie i mojego męża czas wyjątkowy. W ciągu tygodnia, wiadomo, praca, dodatkowe zajęcia, treningi i czasu dla siebie nie starcza. A w niedzielę nikt się nigdzie nie spieszy, po późnym śniadaniu jest późny obiad i dług...

Co jedzą w Grecji? Dużo warzyw i owoców. Patrząc na kuchnię mojego teścia, który fantastycznie gotuje to głównymi składnikami przez niego używanymi są pomidory i cebula. Do tego oliwa z oliwek, oregano, czarny pieprz i sól morska. To są takie produkty,...

Uwielbiam długie podróże. Szczególnie autokarem lub pociągiem. Takie, kiedy sama podróż trwa wiele godzin i podczas której radość z samego przemieszczania się zastępuje nuda. I kiedy nagle jest nam niewygodnie. I chce się jeść. I wogóle to po co nam ta...

Czy jest tutaj ktoś, kto jeszcze nie lubi sosu pomidorowego? Albo uważa go za nudziarstwo? Albo zazwyczaj go nie jada? Odpowiedź negatywna na to ostatnie pytanie byłaby dla mnie ogromnym szokiem. No bo jak można nie lubić sosu pomidorowego? No jak? No ...

Słodycze i desery lubi każdy. Nawet ja, mimo że bardzo dbam o to, co jem. Przez tę moją wybiórczość odpadają więc wszelkiego typu ciasteczka Oreo, pierniczki i inne cuda. I nieważne, że wege. To samo tyczy się białego cukru, białej mąki. No wiem, wiem,...

W niedzielne popołudnie porwało nas do Indii. Smakowo przynajmniej. Uwielbiamy tę typowo brytyjską kuchnię i mimo, że jeszcze w Indiach nie byliśmy, to to danie jest niejako ich przedsmakiem. Muszę przyznać, że jeśli tak smakują, to ja natychmiast zama...

Majonez to nie jest produkt, za którym tęsknię. Ale wiele osób nie wyobraża sobie bez niego życia i muszę im przyznać rację w tym, że jest on bardzo użyteczny i przede wszystkim uniwersalny. No bo czym lepiej skleić sałatkę warzywną? Dodać do jajek? Z ...

Dzisiaj jest pierońsko nudny dzień. Mąż poszedł z kolegą w miasto żywić się hamburgerami, co oznacza dla mnie lunczyk w samotności. Nie żebym się jakoś nadmiernie zmartwiła. Takie dni są bowiem dla mnie odpoczynkiem od kombinowania posiłków, które będą...