Wakacje uważam za otwarte

Klimatyzowane biuro za dnia. Na przemian: lodownia, gdy klimą rządzi facet, który ubiera krótkie spodenki nawet w największe mrozy, a potem duszno gdy ciepłolubny współpracownik postawi w końcu na swoim. Nie ma kompromisów. Nigdy. Wieczorem pow...

Miałam kilka podejść do zdrowej wersji piernika i ten przepis uważam za najlepszy! Jest konkretny, sycący, ale wilgotny i delikatny zarazem. Pięknie

Kilka dni temu wróciłam z wakacji, ale przyznaję się Wam, że jeszcze chyba nie wróciłam do rzeczywistości! Bo te wakacje to była bajka! Bajka, do której trafiłam przypadkowo! Jak? Już Wam mówię! Od kilku lat wakacje spędzałam w przepięknych, ale za...

Nie robię żadnych noworocznych postanowień. Planuję to co konieczne. Stawiam na nieoczekiwane. Nie znajduję w planowaniu poczucia bezpieczeństwa. Tak mam, że plany okazują się teorią, a życie idzie swoim toremCzłowiek planuje, Bóg chichoc...

Kochani wybieram się na wakacje za kilka godzin ruszam z Rodzinką w trasę do Gąsek. Będzie mnie tu nieco mniej wakacje zobowiązują. Tym bardziej, że będę miała ze sobą Dzieci, Psy i Męża. Ale zawsze coś postaram się napisać. Pozdrawiam wszystkich. ...

Pasztety najczęściej piekłam w większej formie, uważam jednak, że to trochę za dużo jak na jednorazowe zapotrzebowanie rodziny

Dziś jest ten dzień, w którym zrealizowałam swoje postanowienie o założeniu bloga.Jako, że obecnie nasza kuchnia jest w generalnym remoncie, postanowiłam, że gdy remont się skończy to ja nauczę się gotować. Ha, ale łatwo mówić a trudniej zrobić. Mam ob...

Wakacje uważam za otwarte!Między szusowaniem po polnych dróżkach, objadaniem się i ślęczeniem nad książkami, odświeżam pokrytego grubą warstwą kurzu bloga i wstawiam zaległe notki. Czasem muszę nieźle się napocić, by odtworzyć przepis swoich eksperymen...