Tydzień temu wróciłam znad morza. Tego naszego, wspaniałego, polskiego. Tego z piaszczystymi plażami i wyjątkowo ciepłymi falami w tym roku. To był bardzo krótki wyjazd, ale ważny, intensywny i pełen zabawy. Wieczór panieński, a w tym wypadku panieński...