Mam wielką słabość do tego, co czeskie. Do filmów, ciepłego absurdalnego humoru, abnegackiego luzu. Nie wyobrażam sobie życia bez Zelenki, Čapka, smażonego sera, waniliowych rogalików, salami i filmu Wycieczkowicze (Účastníci zájezdu). A to tylko kilka...