Kluski leniwe to ostatnimi czasy dwa słowa, które idealnie mnie opisują. Leniwa kluska. Dżizas! Jak mi się nie chce. Motywacja spadła mi na pysk i leży cicho popiskując. Nie mogę zwalić na przesilenie wiosenne, bo psiamać mamy lato, na klimakterium chy...