Zazwyczaj można spotkać jajko na chmurce, czyli zapiekane ubite białka z ciekłym żółtkiem. U mnie jednak żółtek zabrakło, ale za to pozostał nadmiar białek po carbonarze i domowym budyniu. Z białek wyczarowałam pyszne śniadanie, które przygotowuje się naprawdę chwilę (maksymalnie tyle, ile nagrzewa się piekarnik). To świetny sposób na wykorzystanie białek, które zostają po przygotowaniu dań z żółtkami. Nie musicie ściśle trzymać się przepisu, dajcie to, co akurat macie i co lubicie. Wersja na słodko też będzie smaczna (tą przedstawię Wam kolejnym razem).
Zobacz, co zrobić z białkami
Składniki (na 2 porcje):
- 3-4 białka (zobacz, co zrobić z żółtkami)
- szczypta soli
- pół łyżeczki ziół (dałam tymianek i oregano)
- 1 łyżka startego pecorino (możecie dać też np. parmezan, żółty ser lub oscypek)
- kilka suszonych pomidorów i szczypiorek na wierzch (możecie dać np.pomidorki koktajlowe albo pokrojoną szynkę lub pokrojone awokado)
Sposób przygotowania:
- Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
- Białka ubij ze szczyptą soli na sztywno, jak na bezę. Dodaj starty ser i zioła, wymieszaj.
- Nałóż ubite białka na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i zrób po środku wgłębienie.
- Piecz 8-10 minut.
- Wgłębienie wypełnij startym serem, pomidorami suszonymi i całość posyp szczypiorkiem.
- Takie chmurki możesz położyć też na opieczonej kromce chleba.
Zobacz, co zrobić z żółtkami