Ten, kto śledzi mojego Instagrama, wie już, że pierwsze tegoroczne ciasto z rabarbarem i bezą było, jak by to delikatnie powiedzieć... pyszną, kruchą i słodką porażką ;) Czemu porażką? A no już spieszę wyjaśnić ;) Zachciało mi się dać truskawki, ale że...