Pamiętacie cukier różany, który przygotowywałam jakiś czas temu? Właśnie znalazłam kolejny pomysł na jego zastosowanie! Do kruszonki :) W zależności od tego czy damy go więcej, czy mniej, zapach jest intensywny lub tylko delikatny. Ja staram się dawać go pół na pół ze zwykłym cukrem, ale tylko i wyłącznie z powodu... oszczędności :D Zrobiłam tylko jeden słoiczek, a do kolejnych zbiorów bardzo daleko, więc nie chciałabym go od razu stracić. Teraz kiedy wszelkich śliwek jest pod dostatkiem, aż żal nie skorzystać i nie upiec ciasta. Dzięki tej kruszonce, nawet zwykły "ucieraniec" nabierze nowego smaku!
Składniki na blaszkę 24x24cm
Ciasto:
1 szklanka maślanki
2 jajka
½ szklanki oleju roślinnego
Ok 350g mąki tortowej
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
Ziarenka z 1 laski wanilii
¾ szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Kruszonka:
80g masła
150g mąki tortowej
50g cukru różanego
50g drobnego cukru kryształu
Dodatkowo:
Ok 12-15szt śliw
Sposób przygotowania
Ciasto:
Składniki mokre ubijamy, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Suche składniki przesiewamy, a następnie dodajemy do wcześniej przygotowanych mokrych. Mieszamy łyżką do połączenia się składników. Ciasto jest dość gęste. Przekładamy na wyłożoną papierem blaszkę, wyrównujemy i układamy połówki śliwek, skórką do spodu.
Kruszonka:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą za pomocą siekacza lub w dłoniach, a następnie posypujemy wierzch ciasta.
Wkładamy całość do piekarnika nagrzanego do 190⁰C na ok 45 minut (do suchego patyczka), a następnie wyciągamy i studzimy. Przed podaniem możemy posypać cukrem pudrem.